Komentarze: 0
Poszłam dziś w nocy na spacerek, najpierw pojechałam do Supraśla, myślalam że tam na plaży porobię zdjęcia na tej siłowni/placu zabaw, ale że padał deszcz z śniegiem, wszystko było mokre, i ciemno i śnieg na ziemi, odechciało mi się zdjęć tam, a wracając z bulwarów, na parking do samochodu, stanęłam tylem do kamery monitoringu, i specjalnie się wypięłam, że niby poprawić sznurówki, a żeby widzieli moją dupcię w rajstopkach i figach, takich na pół dupci;) potem chciałam jeszcze zrobić zdjęcie na przystanku, jak kucam, z wypiętą dupcią, ale jechała akurat policja i się wystraszyłam, wsiadłam w samochód i powoli wracałam do Białegostoku, uważając, bo przede mną dalej jechała ta policja i były roboty na drodze. Potem postanowiłam pojechać na drogę do Bobrownik, zabawić się w tirówkę, ale w nocy niestety mały tam ruch, i nie było jak stanąć :( wracając do siebie zatrzymałam się na ulicy warszawskiej, przy samej branickiego, naprzeciwko zawodówki, i tam się przeszłam na spacerek po chodniku, żeby jadący widzieli moją dupcię w rajstopkach i z stringami, ale żaden chyba nie reagował, chociaż jeden robił kółko, ale to nie przeze mnie :( a jak wracałam do samochodu, minęłam kilka osób, najperw chyba 2 kolesi, potem jakiś dziadźku, chyba cieć z parkingu tam, a potem jeszcze jakiś koleś, ale pewnie nikt nie spojrzał na moją dupcię. Jak wróciłam do siebie, to zaparkowałam samochód na ulicy, bo nie było miejsc za bardzo, i zrobiłam krótki spacerek po okolicy wokoło swojej ulicy, i wróciłam do siebie, bo nie było prawie samochodów, jednak lepiej do kuszenia wyjeżdżać koło 22/23. A miałam na sobie czerwone koronkowe, na pół pośladków figi, czarne rajstopy, stanik, bluzkę do pępka i kurtkę taką do pośladków że jak podniosę ramiona to widać cały tyłeczek, i perukę oczywiście;), i czapkę i rękawiczki, może kiedyś się skuszę na makijaż i śmielej wyjść, bez zakrywania twarzy;)